null

„Geometria propagadny” w Teatrze Druga Strefa

Drukuj otwiera się w nowej karcie
24.09.2022 16:00 - 24.09.2022 18:00
Na zdjęciu, w ciemnym pomieszczeniu, na pierwszym planie krzesło oświetlone światłem reflektora. Na drugim planie, w niebieskim dymie postać ludzka z głowa królika stworzoną z origami. Po lewej stronie w orientacji pionowej dużymi białymi literami napis: "Geometria", analogicznie po prawej stronie napis: "Propagandy".
Geometria propagadny

"Surrealistyczny, abstrakcyjny, dziwaczny. Polecam gorąco!" Królowa Kier

Pewnego wieczoru, na arenie a raczej na scenie pojawia się zwierzę. Ale jeśli przyjrzeć się uważnie to chyba jest człowiek. Kiedy nagle czarną przestrzeń sceny przeszywa promień światła to wyraźnie widać, że to jest... Biały Królik. Królik, który nagle wpadł do Świata Ludzi dokładnie tą samą drogą, którą Alicja z niego wypadła i znalazła się w Krainie Czarów.

Biały Królik ma do wypełnienia misję specjalną. Z rozkazu jej wysokości Królowej Kier, musi zdobyć dla niej nowych poddanych, choć bardziej pasowałyby tutaj określenie nowych obywateli. Mieszkańcy Krainy Czarów w niejasnych okolicznościach zostali... zresztą to co się z nimi stało jest zupełnie nieistotne... Ważne jest to, że idąc do Teatru Druga Strefa musicie wiedzieć jedno - Królik trafił tu całkiem przypadkiem i całkiem przypadkiem ma do rozdania 6 473 827 382 darmowych biletów na lot do Krainy Czarów.

Zastanawialiście się kiedyś, czy żonglerka może być jawną propagandą lub czy można manipulować ludźmi dokładnie tak samo jak manipuluje się przedmiotami? Jest całkiem możliwe, że poznacie odpowiedzi na te pytania oglądając "Geometrię Propagandy". Istnieje jednak duże ryzyko, że nie czekając na żadne odpowiedzi, skorzystacie z darmowych biletów do krainy, w której rządzi nieprzerwanie Królowa Kier.

"Geometria Propagandy" jest syntezą tak wielu rodzajów sztuki performatywnej, że trudno właściwie nazwać ją spektaklem sensu stricte. Czy to teatr formy? Zapewne tak. Czy to spektakl Nowego Cyrku? Poniekąd tak. Spektakl można by nazwać Monodramem Nowo-Cyrkowym, gdyby nie drobny niuans - Królowa Kier pojawiająca się w najmniej odpowiednich momentach tej historii.

źródło: Teatr Druga Strefa