W filmie Woody’ego Allena „O północy w Paryżu” nagle, na współczesnej ulicy pojawia się automobil zapraszając w podróż do przedwojennego świata kabaretów, roztańczonych lokali, rozgrzanych rozmowami salonów. Do epoki dobrej, melodyjnej piosenki, charlestona, mody spod marki Coco Chanel. Łatwo dać się uwieść tamtej elegancji.
Teatr Żydowski zaprasza na scenę przedwojennego warszawskiego kabaretu, na której pojawią się szansonistki, tancerki, humoryści. Lubimy, to, co znamy, czyli „tour de chant” szlagierów i monologów tamtych lat. I jak w przedwojennej Warszawie – repertuar polski i żydowski: „Brunetki, blondyki”, „Ta mała piła dziś i jest wstawiona”, „Majn jidisze mame”, „Chiri bim, chiri bom” i dużo, dużo, dużo więcej... Publiczność to lubi.
Sprawdź lokalizację na mapie