
Solowe odsłony twórczości Pawła Szamburskiego to jak do tej pory „Ceratitis Capitata” z muzyką liturgiczną pięciu religii basenu Morza Śródziemnego na klarnet sauté oraz „Uroboros” bazujący na wątkach ludowych koncept-album o wiecznym cyklu życia i śmierci.
Szamburski znany jest również ze swych barwnych zapowiedzi, które niejednokrotnie przyjmują formułę „stand-up comedy”, a może nawet „tragedy”. Jak kto woli. Przyjaciele z tak zwanego „środowiska” sugerowali nawet Pawłowi nagranie albumu o nazwie „Zapowiedzi Pawła”. Tak im się podobało. W najnowszym projekcie, a może performansie solowym o nazwie „Wszystko” – artysta pozwala sobie na wszystko.
Będzie to zatem emanacja czy raczej manifestacja absolutnej wolności, kompletnej nagości – takiej, że się zdejmuje ubranie i skórę też, szczerości totalnej, no i co za tym idzie – odwagi. Odwagi, tak.